Żelazo jest pierwiastkiem śladowym niezbędnym nie tylko dla ludzi, ale prawie dla wszystkich żywych organizmów. Podobnie jak inne pierwiastki śladowe, żelazo jest dobrym sługą, a złym panem. Zarówno jego niedobór, jak i nadmiar przynosi niekorzystne konsekwencje dla naszego organizmu.
Do jakich procesów biologicznych nasz organizm potrzebuje żelaza?
W naturze żelazo jest powszechne. Jednak bardzo łatwo się utlenia i tworzy nierozpuszczalne związki, które są dla ludzkiego organizmu praktycznie nieprzydatne. Nasz organizm potrzebuje żelaza przede wszystkim do wytworzenia białka czerwonych krwinek – hemoglobiny. Hemoglobina działa jako nośnik gazów oddechowych – przenosi tlen z płuc wewnątrz naszego ciała, a dwutlenek węgla na zewnątrz. Zapotrzebowanie jest wysokie, w związku z czym nasz organizm wypracował bardzo skuteczny sposób zarządzania żelazem. Czerwone krwinki, które osiągnęły kres swojej żywotności, są dokładnie metabolizowane, a uzyskane żelazo wraca do obiegu.
Ponad połowa naszych zapasów żelaza znajduje się we krwi. W komórkach jest magazynowana kolejna część w stanie gotowości. Reszta jest związana w postaci tzw. mioglobiny w mięśniu sercowym i niektórych bardzo silnych mięśniach szkieletowych. Tutaj żelazo działa podobnie jak żelazo w hemoglobinie i przenosi tlen.
Czy każda forma żelaza jest tak samo przyswajalna przez nasz organizm?
Wchłanianie żelaza jednak nie jest takie proste. Jest ono zależne zarówno od jego źródła, jak i formy. Żelazo dwuwartościowe, tzw. żelazo hemowe, które jest zawarte w mięsie, jest bardzo dobrze przyswajalne. Ta forma żelaza jest najbardziej akceptowalna przez organizm i bardzo dobrze się wchłania (ok. 20%) – w przeciwieństwie do żelaza niehemowego zawartego w diecie roślinnej. To żelazo nie ma odpowiednich „parametrów” i jest wchłaniane tylko w około 5%. Niektóre substancje zawarte w produktach roślinnych, takie jak polifenole i kwas fitynowy, dodatkowo zmniejszają jego wchłanianie. Podobnie jest w przypadku wielu pokarmów bogatych w białko, takich jak mleko, jajka czy soja. Żeby zwiększyć przyswajanie żelaza niehemowego, należy włączyć do diety produkty bogate w witaminę C. Można też spożywać równocześnie posiłki zawierające mięso lub ryby. Innym sposobem jest stosowanie kiszonek (kiszona kapusta, ogórki, soki z kiszonych warzyw). W procesie fermentacji powstają kwasy organiczne, które prowadzą do zmniejszenia zawartości kwasu fitynowego i tym samym zwiększają przyswajanie żelaza.
W jaki sposób tracimy żelazo z naszego organizmu?
Szczególnie narażone na niedobór żelaza są kobiety. Ma to miejsce z powodu regularnej utraty krwi podczas menstruacji i przy porodach. To żelazo organizm traci raz na zawsze. Dlatego zdarza się, że u kobiet po 50. roku życia często pojawia się anemia (niedokrwistość). Jednak anemia może być również spowodowana długotrwałymi małymi utratami krwi, które towarzyszą takim chorobom jak wrzód żołądka lub utajone krwawienie z jelit. Nadmiar żelaza może tworzyć wolne rodniki, wysoce reaktywne związki, które uszkadzają tkanki. Organizm nie ma żadnego mechanizmu, aby pozbyć się nadmiaru żelaza, dlatego musi uważnie monitorować równowagę między jego przyjmowaniem, transportem, korzystaniem i zapasami. Jest to złożony proces, narażony na możliwe zakłócenia, powodujące różne zaburzenia.
Na podstawie artykułu publikowanego w magazynie INFO MARION e-bulletin w marcu 2020 roku.